środa, 28 stycznia 2015

Moim zdaniem cz.I - Kupowanie popularności na facebooku, czyli "Daj lajka, odklikam"

Wymuszanie na kimś polubienia naszej facebook`owej strony jest dla mnie nadal nie zrozumiałe.
Dlaczego? Ano...
Wyobraźcie sobie, że osoba w wieku lat (przykładowo) +50, nazwijmy ją Pani X, byłaby zainteresowana stroną "Najlepsze doopeczki w Internetach" lub "Super cycki na Giewoncie" bądź też "O Dżizys aleś ładna". Owa starsza osoba jest za to fanką literatury i sama trochę pisze.Wygrzebała na FEJSIE konkurs, gdzie zadaniem jest napisanie kilku rozdziałów własnej powieści lub opowiadania. Napisała i wysłała. Ale skąd wziąć polubienia?
Do znajomych trochę wstyd, bo nie pasuje, bo za stara, bo boi się ich opinii. A to wkleję do LAJKOWNI. I tak, nasza Pani X ma od dzisiaj na tablicy milion postów, które nijak mają się do jej zainteresowań.
Sama zapraszam do polubienia swojego fanpage`a ale wyraźnie zaznaczam, że zapraszam "fanów/miłośników literatury/książek."
Nie dajmy się zwariować.


P.S. Like za Like pod profilowym? ;)
Żartowałam. Suchar, wiem. Dajcie popić :)



wtorek, 27 stycznia 2015

Sylvia Day - Wybór Crossa

Autor: Sylvia Day
Tytuł: Wybór Crossa
Wydawnictwo: Wielka Litera
Gatunek: Erotyk
Ocena (1-10): 7

Na premierę tej książki czekały rzesze fanek, ja także. Gdy tylko wzięłam do ręki egzemplarz, wiedziałam, że przeczytam go maksymalnie w ciągu 48 godzin.
Spodziewałam się, że w tej książce rozwiążą się wszystkie wątki, nie zakończone w poprzednich trzech. Tak się jednak nie stało i bardzo mnie to cieszy, gdyż oznacza to, że opowieść o milionerze i blond piękności, Evie Tramell będzie prawdopodobnie kontynuowana.
"Wybór Crossa" traktuję jako przedsmak epickiego zakończenia historii tej gorącej pary.
W książce aż roi się od skrajnych emocji, począwszy od rozpaczy, poprzez szczęście, aż do ekstazy. 
Po raz pierwszy w cyklu "Cross", autorka zastosowała podwójną narrację oraz technikę BDSM (zaledwie fragment, aczkolwiek może w następnej części się rozkręci).
W miarę postępu akcji poznajemy zarówno Evę, która była głównym narratorem poprzednich części, jak i Gideona, którego w tym wypadku mamy możliwość poznać bliżej. Pan Cross otwiera się przed nami, wyraża emocje i opisuje swoje najgłębiej skrywane lęki. Poznajemy Gideona, który potrafi kochać do szaleństwa i Gideona, który potrafi krzywdzić osobę, którą ponad wszystko pragnął chronić.
"Wybór Crossa" skupia się głównie na wątku dotyczącym przezwyciężaniu traumy przeszłości i kontrolą chaosu, który zagościł w życiu Gideona i Evy. Jest to kontynuacja "Wyznania Crossa", napotykamy sporo nowych, nawarstwiających się problemów i kwestii, na których rozwiązanie będziemy musieli jeszcze poczekać. Seks opisany jest bez ugrzecznienia, jest ostry, namiętny, intensywny i rozbudza wyobraźnię. 
Eva stwierdza, że jej miłość jest poddana próbie, której może nie sprostać. Wie, że czasami miłość nie wystarczy, bez zaufania i komunikacji, jednak próbuje nadal walczyć o swój związek.
Myślę, że dla większości ludzi korzystanie z tej książki będzie zależeć od tego, jakie wrażenie wywarli na nich Gideon i Eva. Mnie się podobała, wciągnęła mnie całkowicie aż po ostatnią stronę. Czuję jednak niedosyt i czekam na kolejny tom.

Dziękuję wydawnictwu Wielka Litera za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


sobota, 24 stycznia 2015

Zapowiedzi wydawnicze LUTY 2015

Witajcie!
Styczeń powoli dobiega końca, dlatego najwyższy czas przeglądnąć książki, które już w lutym będą miały swoją premierę. A jest na co czekać!


Irene Cao - Słyszę Cię
Wydawnictwo: Sonia Draga
PREMIERA: 11.02.2015
Gatunek: Romans

Wenecja, Rzym, Sycylia:
Podróż w poszukiwaniu namiętności.
Kobieta, która nie zaznała miłości
I mężczyzna z mroczną przeszłością…
Elena zrobiła krok naprzód. Dni szaleńczej namiętności, które przeżyła z Leonardo, sprawiły, że poznała mroczną stronę rozkoszy i stała się silna dziś są jedynie mglistym wspomnieniem. Dziś Elena wie, czego chce. Opuszcza Wenecję i przenosi się do Rzymu, aby rozpocząć perfekcyjne, pełne harmonii życie z Filippem. Gdy los zaczyna piętrzyć przed nimi przeszkody, okazuje się, że więź między Eleną i Leonardem nadal istnieje i jedno przypadkowe spotkanie może na nowo rozbudzić ogień, który nigdy nie zdołał zgasnąć.
By uczcić 30 urodziny Eleny, Fillippo zaprasza ją do restauracji… Leonarda. Spojrzenie, skradziony pocałunek doprowadzają do wzniecenia na nowo płomiennego związku. Wbrew zasadom i wyrzutom sumienia. Seks przestaje być czystym poszukiwaniem rozkoszy i staje się zjednoczeniem dusz, które należą do siebie nawzajem. Do czasu, kiedy najskrytsza tajemnica Leonarda wychodzi na światło dzienne i Elena musi zdecydować czy jest gotowa zapłacić za swoje czyny…
 
 
Cathy Kelly - Nie wszystko stracone
Wydawnictwo: Sonia Draga
PREMIERA: 11.02.2015
Gatunek: Literatura piękna

Nietrudno zakochać się w ślicznym irlandzkim miasteczku Redstone. Leżące na przedmieściach tętni życiem, mieszkańcy przyjaźnie witają się ze sobą i przystają na pogawędkę, w sklepach i kawiarniach panuje gwar. W tej sielankowej atmosferze Frankie i Peggy zmagają się z mniej lub bardziej codziennymi problemami.
Frankie, dzięki niespożytej energii wydaje się radzić sobie ze wszystkim, wliczając w to męża bez pracy i galopującą menopauzę.
Peggy, po latach przeprowadzek w poszukiwaniu idealnego miejsca do życia, u progu trzydziestki, otwiera własną pasmanterię na głównej ulicy miasteczka. W ten sposób spełniają się jej marzenia, mimo tego Peggy czuje się zagubiona.
Wychowana w Australii Lillie powraca po latach do Redstone, ale to, co wydawało jej się zwieńczeniem pewnej drogi, w rzeczywistości jest dopiero początkiem. Już wkrótce będzie musiała wykorzystać całą swą życiową mądrość, by wesprzeć nowych przyjaciół.
 
 
John Lutz - Rzeźnik
Wydawnictwo: Prószyńska i s-ka
PREMIERA: 05.02.2015
Gatunek: Kryminał

Każdego dnia podąża za nim cień z mrocznej przeszłości. Cień, który nie chce odejść do krainy umarłych. Cień śmierci.
Makabryczny rytuał……powtarza się wielokrotnie. Ciała ofiar są wykrwawiane i precyzyjnie ćwiartowane. Detektywi nie rozumieją logiki, kryjącej się za sposobem działania mordercy, nazywanego Rzeźnikiem.
Nie potrafią odgadnąć, kim jest i dokąd zmierza.Wszystkie tropy…...prowadzą donikąd, jednak dawane przez mordercę znaki nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości: to pojedynek z detektywem Frankiem Quinnem. Każda kolejna ofiara ma być jego osobistą porażką.
Cień śmierci……z odległej przeszłości nieustannie towarzyszy mordercy. Cień, przed którym bezskutecznie próbuje uciekać, prowadzi go jak złowrogie fatum. Cień, z którym będzie musiał się zmierzyć.
John Lutz – autor prawie pięćdziesięciu powieści kryminalnych, wielokrotny laureat nagród Edgar i Shamus, w tym Shamus Lifetime Achievement Award, przyznawanej za całokształt osiągnięć, były prezes Mystery Writers of America i Private Eye Writers of America. W Polsce ukazały się dotychczas następujące powieści autora: „Seryjny”, „Puls”, „Mister X”, „Łowca”, „Mrok”.

Nicholas Sparks - Na zakręcie
Wydawnictwo: Albatros
PREMIERA: 04.02.2015
Gatunek: Romans

Miles Ryan, prowincjonalny szeryf, samotnie wychowuje dziewięcioletniego syna Jonaha. Jego życiową obsesją jest schwytanie człowieka, który przed dwoma laty potrącił samochodem jego żonę i uciekł z miejsca wypadku. Od śmierci Missy dręczą go wspomnienia: pochłonięty pracą i synem nie odczuwa potrzeby zbliżenia się do innej kobiety. Romans z Sarą Andrews, która po nieudanym małżeństwie próbuje odbudować swoje życie, powoduje serię dramatycznych wydarzeń. Wzajemne wyobrażenia obojga zakochanych miłości, lojalności i zaufaniu do partnera zostają wystawione na ciężką próbę...


Jacek Melchior - Regina zamyka drzwi
Wydawnictwo: Wielka Litera
PREMIERA: 04.02.2015
Gatunek: Literatura współczesna

Powieść obyczajowo-psychologiczna, intrygująca jak tytułowa bohaterka: kobieta silna i pełna sprzeczności, apodyktyczna, a przecież o wielkim sercu, która wbrew okolicznościom dążyła do tego, by żyć tak, jak sobie wymarzyła. Historia Polki, urodzonej przed wojną i pochodzącej z biednej, wielodzietnej rodziny, umierającej w podeszłym wieku jako Austriaczka w swym eleganckim, wiedeńskim apartamencie. Jak tego dokonała? Dlaczego nigdy nikomu nie chciała się zwierzyć, nawet ukochanemu synowi, który przyjeżdża teraz z Warszawy, by pożegnać ukochaną matkę i zarazem swe dotychczasowe życie… Ironiczna, słodko-gorzka, poruszająca książka – pean na cześć urody świata, a zarazem elegia o odchodzeniu, na jakie nawet Regina nic nie można poradzić - opowiedziana na tle ponad siedemdziesięciu lat i kilku epok w dwóch krajach, całkiem do siebie niepodobnych. 

Agnieszka Olejnik - Dante na tropie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
PREMIERA: 05.02.2015
Gatunek: Thriller

MROCZNY KRYMINAŁ I NAMIĘTNY ROMANS W JEDNYM. 
Tej książki nie można czytać obojętnie.  Emocje są gorące, zbrodnie makabryczne, przyjaciele wierni, bohaterka pociągająca, a Dante niezawodny.

Anna Drozd przyjechała do małego miasteczka, kupiła piękną willę na uboczu, wyremontowała ją i zamieszkała w niej razem z wyżłem weimarskim o poetyckim imieniu Dante. Znalazła pracę w miejscowej bibliotece, a ponieważ była typem samotniczki, życie wśród bibliotecznych regałów bardzo jej odpowiadało. Mieszkańcy miasteczka zaintrygowani samotniczym życiem młodej kobiety, tonęli w domysłach, co też skłoniło Annę do porzucenia poprzedniego życia w dużym mieście. Większość stawiała na zawód miłosny, ale na nieszczęście plotkarzy, nikt więcej nie mógł się niczego o niej dowiedzieć.
Bomba wybucha, kiedy Dante na spacerze przynosi do nóg swojej pani ludzki palec. Przerażona Anna biegnie na komisariat, gdzie poznaje komisarza Wiktora, podobnie jak ona pokiereszowanego przez życie. W spokojnym  dotychczas miasteczku  zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Osoby, z którymi Anna rozmawia, próbując wyjaśnić kryminalną zagadkę, umierają w tajemniczych okolicznościach. Wkrótce jej samej zaczyna grozić niebezpieczeństwo…
Czy Anna rozwikła tajemnicę zbrodni? Czy znajdzie spokój i zostanie w miasteczku z psem i mężczyzną przy boku?
 Dante na tropie to druga po świetnie przyjętym debiucie Zabłądziłam powieść Agnieszki Olejnik.

 A co z Wami? Oczekujecie na jakąś premierę? :)

piątek, 23 stycznia 2015

Garth Nix - Abhorsen

Autor: Garth Nix
Tytuł: Abhorsen
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Gatunek: Fantasy
Ocena (1-10): 8



Zrecenzowałam wcześniej dwa pierwsze tomy o Starym Królestwie, teraz pora na ostatni. Muszę powiedzieć, że z tych trzech książek "Abhorsen" ucieszył mnie najbardziej. 
W tej części wszystkie wątki łączą się w całość w jednym, wielkim punkcie kulminacyjnym. Postacie są dobrze określone i znane, więc nie musimy poznawać ich na nowo, co prowadzi nas prosto do akcji.
Wreszcie dowiadujemy się, dlaczego książę Sameth nigdy nie chciał być Abhorsenem i kto zostanie następcą Sabriel. Wraz z powrotem moich ulubionych dwóch postaci: Podłego Psiska i Moggeta, charyzmatycznego, ale często bardzo sarkastycznego kota, którzy w tej książce pełnią ważniejszą rolę niż w swojej poprzedniczce, dowiadujemy się więcej na temat prawdziwej natury i pochodzenia Wolnej Magii, poznajemy prapoczątek powstania Kodeksu oraz historię budowy Muru granicznego.

Na początku książki "Abhorsen", możemy spotkać się z Lirael i księciem Samethem, którzy w drugiej części Trylogii wyruszyli na ratowanie Nicka - starego przyjaciela Sama ze szkoły w Ancelstierre, który z przypadku stał się nosicielem cząstki Pradawnego Zła. Tajemnicze półkule, znalezione przy Krawędzi mogą wyzwolić starożytną istotę  i przynieść zagładę dla całego Starego Królestwa i Ancelstierre...

Postać Lirael została bardzo rozbudowana, co można dostrzec już w trakcie czytania pierwszego rozdziału książki.
Nasza bohaterka musi stawić czoła swojej przeszłości i zmierzyć się z nieuchronną przyszłością, jeśli chce odnieść sukces i położyć kres planom wroga, którego jedynym pragnieniem jest unicestwić wszelkie życie, pozostawiając jedynie ciemność. Lirael jest gotowa na pojedynek nawet z najbardziej przerażającymi stworzeniami Królestwa Śmierci i odwagę do walki aż do samego końca.
Książę Sameth także się rozwinął  i stał się bardziej dojrzały. Znalazł swoje miejsce w świecie jako Budowniczy Muru. Nie wątpi już w siebie i nie martwi go fakt, że nie nadaje się na następcę Abhorsena. Wydaje się, że w końcu ci dwaj młodzi ludzie odnaleźli swoje przeznaczenie i zdali sobie sprawę, kim tak naprawdę są.

Spośród wszystkich tomów "Abhorsen" jest bez wątpienia książką, w której akcja rozwija się w niesamowicie szybkim tempie, które nie spada ani o sekundę - uczucie niepokoju, lęku i zwroty akcji towarzyszą nam przez cały czas, aż do wielkiego finału.
Wiele pytań z poprzednich tomów wyjaśniono, niektóre jednak pozostały bez odpowiedzi, zapewne pozostawiając miejsce dla niedługo wydawanego prequela.
Epickie zakończenie, doskonały opis walk, uczuć i emocji towarzyszącym głównym bohaterom pozwala całkowicie wejść w świat magii i towarzyszyć bohaterom w ich przygodach.

Zdecydowanie najciekawszym i sympatycznym bohaterem w całej Trylogii jest Mogget. Ma sarkastyczne i cyniczne poczucie humoru, jego lojalność wobec bohaterów jest co najmniej wątpliwa a jego intencje nie zawsze są słuszne.

Podczas gdy wiele autorów traktuje magię jako "deus ex machina", Nix ma dobrze rozbudowany, metafizyczny system magii, który jest zarówno imponujący jak i niepowtarzalny. Jego umiejętności budowania świata, choć już przedstawione w pierwszych dwóch książkach, są jeszcze bardziej widoczne w "Abhorsen".
Autor podkreśla stare, ale często zapominane wartości, takie jak lojalność, przyjaźń, odwaga, determinacja, ale ukazuje również, że czasem trzeba za nie zapłacić bardzo wysoką cenę. Polecam całą Trylogię jako jedną z najbardziej zapierających dech w piersiach, czarującą i wciągającą serię każdemu wielbicielowi fantasy.

Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa Literackiego za udostępnienie egzemplarzy recenzenckich. Dzięki nim odkryłam, jak powinna wyglądać fantastyka na miarę Nobla.



 

środa, 21 stycznia 2015

Kilka drobnych, blogowych zmian na Nowy Rok

Witajcie,
Od dłuższego czasu myślałam jak usprawnić działanie bloga, aby był przejrzysty i przyjemny w czytaniu. Wymyśliłam zatem kilka zmian i chcę Was o nich powiadomić.
Dwie z nich już wcieliłam w życie, inne będą sukcesywnie dodawane.

1. ZMIANA SKALI PUNKTOWANIA KSIĄŻEK
Jak informowałam Was na blogowym fanpage`u, począwszy od recenzji "Lirael: Córka Clayrów", każda następna recenzja będzie miała nową skalę punktowania.
Dotychczas wszystkie książki były oceniane w skali szkolnej od 1 do 6. Niestety, wiele książek skrzywdziłam zbyt małą oceną i żadne plusy i minusy tego nie wynagrodzą. Dlatego też postanowiłam troszkę "rozciągnąć" skalę i teraz książki oceniać będę od 1 do 10. Ułatwi to zarówno mi, jak i Wam konkretną, obiektywną ocenę:
 
1. Beznadziejna
2. Bardzo słaba
3. Słaba
4. Może być
5. Przeciętna
6. Dobra
7. Bardzo dobra
8. Rewelacyjna
9. Wybitna
10. Arcydzieło


2. NOWA POZYCJA W PRAWYM PASKU
Może zdążyliście zauważyć, ale po prawej stronie pojawiło się nowe okienko "Konkursy i Eventy Wydawnicze". Postaram się na bieżąco je aktualizować i wstawiać nowe, jednak nie jestem cudotwórcą, dlatego proszę: gdyby ktoś znalazł jakiś konkurs (taki, którego czas trwania wynosi ponad tydzień), a nie było go tutaj - proszę o kontakt.


Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
                                                                             N.R



Garth Nix - Lirael: Córka Clayrów

Autor: Garth Nix
Tytuł: Lirael: Córka Clayrów
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Gatunek: Fantasy
Ocena (1-10): 7

"Lirael: córka Clayrów" to sequel "Sabriel", nagradzanej książki autorstwa Gartha Nix.
Ponownie wracamy do okolic Starego Królestwa, Ancelestierre i Muru Granicznego.
Minęło 18 lat odkąd Sabriel i Touchstone pokonali Wielkiego Zmarłego, Kerrigora. Teraz rządzą razem, jako małżeństwo: Abhorsen i król Starego Królestwa
Książka jest podzielona na narracje, dlatego najpierw poznamy Lirael, a następnie Księcia Sametha.
Przenosimy się do siedziby Clayrów, ogromnego Lodowca na północy Starego Królestwa. Sam lodowiec biegnie między dwoma szczytami górskimi: Starmount i Sunfall. To miejsce jest głównym tematem pierwszej części książki "Lirael: córka Clayrów" (książka jest podzielona na narracje). Tytułowa bohaterka odkrywa labirynty sławnej Biblioteki.
Dziewczynka mimo swojego wieku, jeszcze nie otrzymała Widzenia, daru charakterystycznego dla wszystkich Clayrów. To sprawia, że Lirael czuje się wyrzutkiem, nie pomaga jej także wygląd zewnętrzy, ponieważ znacznie różni się od innych członków swojego rodu:

"Lirael nie znosiła wspólnego korzystania z lustra, bo eksponowało kolejną różnicę między nią i dziećmi. Większość Clayrów miała brązową skórę, nabierającą szybko głębokiej, kasztanowej opalenizny na stokach Lodowca, jasnoblond włosy i jasne oczy. W ich otoczeniu Lirael wyglądała jak blady chwast pośród zdrowych kwiatów. Jej biała skóra spiekała się na raka, zamaist łagodnie opalać, miała też ciemne oczy i jeszcze ciemniejsze włosy"

Oddalając się w stronę południową, trafiamy na Księcia.
Książę Sameth, syn króla Touchstone`a i Sabriel Abhorsen ma bardzo poważny problem - wie, że ma zostać następcą Abhorsena, jednak doświadczenie z ostatniej wizyty w Śmierci sprawia, że jest przerażony na samą myśl o powrocie do Krainy Zmarłych.


Drogi obojga bohaterów łączą się w misji, która zaważy na losach Starego Królestwo, któremu zagraża jakieś pradawne Zło...
 
Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tej książki, znacznie bardziej niż z jej poprzedniczki, choć de facto to "Sabriel" wyznaczyła grunt dla swojej następczyni.

W "Lirael" pojawia się o wiele więcej zwrotów akcji w fabule a postaci są bardziej rozwinięte, co pozwala w pełni zanurzyć się w tym magicznym świecie i być świadkiem wszystkich wydarzeń.
Polecam dla każdego młodego czytelnika (+12) i dorosłych; choć trzeba wziąć pod uwagę, że tak naprawdę nie można pominąć pierwszej książki i oczekiwać zrozumienia wszystkich kwestii w drugiej.
"Lirael: Córka Clayrów" to kolejny wyjątek, który nie potwierdza reguły, że kontynuacja książki jest gorsza niż jej poprzedniczka.

piątek, 16 stycznia 2015

Garth Nix - Sabriel

Autor: Garth Nix
Tytuł: Sabriel
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Gatunek: Fantasy
Ocena: 5


Garth Nix jest australijskim pisarzem literatury fantasy. Bestsellerowa seria o "Starym Królestwie" przyniosła mu największą sławę. Oprócz swojej pracy jako pisarz fantastyczny, Nix napisał kilka scenariuszy i artykułów do gier fabularnych, w tym m.in. do Dungeons & Dragons. Pisał również artykuły i newsy w dziedzinie technologii informatycznych, jego prace pojawiają się w publikacjach takich jak Computerworld i PCWorld.

Dzięki przychylności Wydawnictwa Literackiego w moich rękach znalazła się książka tego autora, pierwszy tom z serii o Starym Królestwie - "Sabriel".
Na wielką pochwałę zasługuje okładka: piękna, zawierająca tłoczony znak Kodeksu (o tym za chwilę), a jednocześnie minimalistyczna. Całość uzupełniają maleńkie znaki Kodeksu, mieniące się w świetle. Niestety nie zobaczycie ich na obrazku obok, ale gwarantuję, że efekt jest niesamowity i bardzo przyciąga uwagę.

Zajrzyjmy w głąb tej historii....
Znajdujemy się przy Murze - granicy dzielącej Ancelstierre i Stare Królestwo. Idąc na południe docieramy do Ancelstierre, świata technologii i systemów politycznych podobnych do tych z początku XX wieku w Wielkiej Brytanii. W północnej części kraju znajdziemy Wyverley College - jedyną szkołę w tym kraju, gdzie magia jest zawarta w programie nauczania.
Wracamy do muru i kierując się na północ Starą Drogą Północną zmierzamy w kierunku Starego Królestwa, gdzie rządzi linia królewska, choć w czasie bezkrólewia nie było regencji, a następnie nastał czas dwudziestu lat bez władcy. Istnieje podobno inny region na dalekiej północy Starego Królestwa, choć nie zostało to potwierdzone.
Choć fizycznie te dwa regiony połączone są ze sobą Murem, Ancelstierre położone jest w innej płaszczyźnie istnienia. Magia nie działa w Ancelstierre tak dobrze jak w Starym Królestwie za wyjątkiem miejsc sąsiadujących z Murem granicznym. Warto dodać, że nawet pory roku i "ruch" konstelacji nie zgadzają się po dwóch stronach muru.
Większość ludzi w Ancelstierre nie wierzy, że w Starym Królestwie istnieje magia Kodeksu, a fakt ten jest oficjalnie zdementowany przez rząd kraju. Jednak obywatele, którzy mieszkają lub pracują w pobliżu Muru wiedzą lepiej...
Powracamy do Waverley Collage, gdzie zaczyna się akcja książki. Tam też spotykamy Sabriel.

Fabuła powieści opowiada o losach tytułowej bohaterki, która musi porzucić swoje dotychczasowe życie w szkole i wyruszyć na poszukiwanie swojego ojca - Abhorsena, który prawdopodobnie został uwięziony za jedną z dziesięciu bram Śmierci przez jakąś potężną istotę używającą Wolnej Magii.
Abhorsen pełni rolę łącznika między światami. Potrafi przekraczać granicę Życia i Śmierci i wyposażony w szereg umiejętności i magicznych gadżetów, wyruszyć w podróż do niej w poszukiwaniu poległych dusz, przywracać im życie i odwrotnie; odsyłać w Śmierć Zmarłych, którzy nie odeszli. Sabriel, jako córka nekromanty, również posiada te zdolności. Głównym elementem, który pojawia się najczęściej w książce, są znaki Kodeksu - nie do końca jest wyjaśnione czym one tak właściwie są. Jedno jest pewne, Kodeks pełni tam rolę naszego Boga. Jest źródłem wszystkich mocy magicznych Abhorsena i innych Magów Kodeksu.
Sabriel wyrusza w ciężką, wymagającą od niej mnóstwa sił drogę do Belisaere, aby odnaleźć ciało ojca, którego duch utknął w Śmierci. Nie jest jednak sama. W trudach podróży towarzyszy jej Istota Wolnej Magii, uwięziona w ciele kota imieniem Mogget. W miarę postępowania akcji dołącza do nich także przywrócony przez Sabriel do życia, Touchstone. Niestety, okazuje się, że Zmarli masowo powracają do Życia, a mroczna istota - Kerrigor, która uwięziła ojca w Śmierci ma nikczemne plany niosące powolną zagładę na całe Stare Królestwo. Czy Sabriel uda się uwolnić ojca z więzów Śmierci i pokonać Kerrigora? Cóż, ja już wiem. Pora na Was:)
Książkę czytało się szybko i mimo poplątanych wątków (jak zazwyczaj bywa w fantasy) nie można się zgubić. Autor zostawił sporo niewyjaśnionych punktów, które zapewne rozwiążą się w kolejnych tomach powieści.
Jak na dwudziestoletnią książkę ("Sabriel" została opublikowana po raz pierwszy w języku angielskim w 1995 roku)  nie odbiega zbytnio od współczesnej literatury fantasy. Bardzo dobra pozycja dla osób, które nie wymagają od powieści fantastycznej miliona skomplikowanych wątków.
Czytanie sprawiło mi prawdziwą przyjemność. Polecam.

środa, 14 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014 w literaturze

Niemałym sukcesem może pochwalić się Wydawnictwo Literackie, którego książki znalazły się we wszystkich najważniejszych rankingach.


Zaczynając od rankingu w "Newsweeku" Wydawnictwo Literackie uzyskało, aż pięć z dziesięciu miejsc na podium. Zwycięskie tytuły to:
Sońka aut. Ignacego Karpowicza
Księgi Jakubowe aut. Olgi Tokarczuk
Wszystko, co lśni aut. Eleanor Catton
Drach aut. Szczepana Twardocha
Moja walka aut. Karla Ovego Knausgårda

Wszystkie tytuły powtarzają się w pozostałych rankingach, w różnych konfiguracjach.
Warto dodać, że ww tytuły Wydawnictwa Literackiego znalazły się w rankingu dwudziestu jeden najważniejszych książek 2014 roku.
Fani wersji elektronicznych (e-book) w plebiscycie zorganizowanym prze Publio.pl zdecydowali, że w kategorii "Literatura" e-bookiem roku są "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk.

Wydawnictwo Literackie zdobywa niezaprzeczalny prym w każdym z rankingów. Z całego serca życzę dalszych sukcesów.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Victoria C. Andrews - Kwiaty na poddaszu

Autor: Victoria Cleo Andrews
Tytuł: Kwiaty na poddaszu
Wydawnictwo: Świat Książki
Gatunek: Literatura współczesna
Ocena: +4

Pani Andrews była amerykańską pisarką bestsellerowych sag rodzinnych w latach 90-tych. Dwa lata temu wydawnictwa postanowiły odświeżyć jej twórczość. Bardzo dobrze się stało... posłuchajcie:
"Kwiaty na poddaszu" są historią wstrząsającą na tyle, że choć przeczytałam już setki książek, tylko przy tej jednej po prostu się... popłakałam.
Książka pisana w pierwszej osobie liczby pojedynczej, wydaje się że autorka opowiada nam swoją własną historię, a przy tym jest tak przekonująca, że czułam się świadkiem rzeczywistych wydarzeń, a nie literackiej fikcji.
"Kwiaty na poddaszu" to pierwszy tom cyklu o rodzinie Dollangerów. Szczęśliwe małżeństwo z czwórką dzieci prowadzi normalne, spokojne życie. Gdy pewnego dnia ojciec dzieci gnie w wypadku, matka - nienauczona pracy kobieta postanawia przeprowadzić się z dziećmi do swojego rodzinnego domu. W jej myślach czai się podstępny plan. Za młodu wydziedziczona przez swojego ojca przez niewybaczalny grzech (taaaak, jest w tej książce wątek fanatyków religijnych), wraca do domu z nadzieją na ponowne wpisanie jej do testamentu. Obiecuje dzieciom, że gdy tylko dziadek umrze, będą tonąć w luksusach.
Dzieci zostają potajemnie ukryte przez matkę i babcię na poddaszu i zamknięte na klucz. Jedna noc, którą miały tam spędzić zamienia się w dni, tygodnie, miesiące i lata. Starsze dzieci muszą opiekować się młodszym rodzeństwem przez cały ten czas, a ich matka zagląda do nich coraz rzadziej. Po dwóch latach na poddaszu rodzeństwo dowiaduje się straszliwej prawdy o swojej matce i postanawia uciec z tego domu za wszelką cenę.
Opis historii zawartej w książce jest bardzo ogólny, ponieważ jeśli chciałabym opisać wszystkie najważniejsze wydarzenia i momenty, które mają znaczący wpływ na akcję, musiałabym przepisać tu całą książkę (do czego pewnie byłabym zdolna). Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia i nie żałuję. Bardzo smutna, życiowa i pouczająca opowieść o tym, że w życiu nie pieniądze są jednak najważniejsze. Polecam.

niedziela, 11 stycznia 2015

Eben Alexander - Dowód. Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył Niebo

Autor: Eben Alexander
Tytuł: Dowód. Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył Niebo.
Wydawnictwo: Znak Literanova
Gatunek: Literatura faktu/medycyna
Ocena: 3


Dr Eben Alexander jest renomowanym amerykańskim neurochirurgiem i byłym wykładowcą Harvardu. W 2008 roku nagle zachorował na ostre zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i na siedem dni zapadł w śpiączkę. Gdzie był przez ten tydzień?
Historia, którą opowiada w książce zdarzyła się naprawdę.

Książka jest trudna. Na tyle trudna, że znając podstawowe zagadnienia z medycyny ciężko było mi zrozumieć pewne zagadnienia naukowe, mimo usilnych prób wytłumaczenia ich na język potoczny przez autora. Mimo to, książkę czyta się z ciekawością.
Dr Eben Alexander próbuje dowieść, że istnieje życie po drugiej stronie. Raj. Eden. Magiczna Kraina. Niebo.
Zapadając w tygodniową śpiączkę spowodowaną zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych wywołanym przez bakterię pałeczki okrężnicy, neurochirurg na własnej skórze przekonał się, gdzie udają się "dusze" po opuszczeniu ciała.
Trudno zweryfikować prawdziwość przeżyć lekarza, mimo jego usilnego uporu co do rzeczywistości doznań w zaświatach. Dr Eben twierdzi, że znalazł się w Krainie widzianej z perspektywy Dżdżownicy, ale nie jako osoba lecz jako... byt (doktor sam nie do końca potrafił wyjaśnić czym się stał). Do ciemnej, nieprzyjemnej Krainy przyszła po niego postać (lekarz utożsamia ją z aniołem), piękna dziewczyna, która wzięła go w podróż po Niebie. Dr Eben uparcie twierdzi, że owy Raj zwiedzał z dziewczyną na skrzydle motyla. Widział wspaniałe krajobrazy, szczęśliwych ludzi i samo Jądro, Boga, Stwórcę, czy Oma - nazwijcie sobie to sami. Nie ukrywam, trochę się rozczarowałam, bo do opowieści o niekończącym się rezerwuarze miłości, dobroci, połączonej z jakimiś kosmicznymi wnioskami przedstawionymi przez autora podchodzę dość sceptycznie.
Książka intryguje, rozbudza ciekawość, ale jednocześnie jest tak nieprawdopodobna, jak opowiastki bardów w średniowieczu.
Staram się pojąć fenomen tej książki. Chciałabym wierzyć, że świat o którym opowiada lekarz jest prawdziwy. Zapewne przyjdzie dzień, w którym każdy z nas będzie mógł się o tym przekonać, lecz pewnie nie będziemy mieć możliwości potwierdzić tego ludziom, którzy zostaną po nas.

Reasumując. Moja reakcja po przeczytaniu, wyglądała tak:



sobota, 10 stycznia 2015

Joy Fielding - Martwa natura

Autor: Joy Fielding
Tytuł: Martwa natura
Wydawnictwo: Świat Książki
Gatunek: Thriller/kryminał
Ocena: 5!


Joy Fielding jest autorką kilkunastu książek, z których zdecydowana większość otrzymała tytuł międzynarodowego bestsellera. Autorka pisze głównie powieści psychologiczno-obyczajowe, w których główną rolę odgrywają kobiety dojrzałe, ustatkowane, którym los nie szczędzi jednak niespodzianek, stawiając je przed trudnymi wyborami. Czytając książki tej autorki odnosi się wrażenie, że porusza problemy dotyczące wielu z nas i poprzez losy bohaterek wskazuje niektóre sposoby radzenia sobie z nimi. "Martwa natura" jest jedną z książek, w której możemy odnaleźć skrawki naszej własnej osobowości, postawić się w sytuacji bohaterki, zastanowić się, jak my odnaleźlibyśmy się w takiej czy innej sytuacji.

Bohaterką tej opowieści jest trzydziestoletnia Casey Marshall - dobrze sytuowana, zamożna, szczęśliwa w małżeństwie kobieta, która odziedziczyła po swoim ojcu pokaźną sumę pieniędzy. Casey odnosi sukcesy zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy. Mąż kocha ją bezgranicznie, przyjaciółki wspierają. Jedyną kwestią, z którą Casey ma problem to jej młodsza siostra Drew (ale jeden problem to nie problem, czyż nie?). Idylla jednak się kończy. Pewnego popołudnia w Casey uderza samochód. Dziewczyna zostaje zabrana do szpitala, gdzie stwierdzają poważny wstrząs mózgu oraz liczne złamania nóg i rąk. Sprawca zdarzenia ucieka. Wydawało by się, że to zwykły wypadek, jednak z biegiem czasu na jaw wychodzą zaskakujące fakty. Casey kilka miesięcy spędza w śpiączce, jednak cały czas słyszy rozmowy swoich znajomych, męża, lekarzy i pielęgniarek,niejednokrotnie bardzo dla niej bolesne, przykre i zaskakujące. Dziewczyna z całych sił walczy o życie, robiąc gigantyczne postępy i próbując rozwikłać zagadkę tego zamachu na jej życie. Prawda okazuje się być przerażająca, człowiek odpowiedzialny za wszystko okazuje się być w zasięgu jej ręki i planuje dokończyć to, co zaczął...

Czytałam tą książkę do 4.30 na ranem nie mając żadnych wyrzutów sumienia, że obudzę się w stanie bookzombie*. Wstając, dokończyłam kilka ostatnich rozdziałów. To ta książka, po której człowiek ma prawo mieć "książkowego kaca". To ta książka, która zostaje w pamięci, rozbudza wyobraźnie i powoduje gęsią skórkę. To ta książka, którą musicie przeczytać. Polecam!


*bookzombie - skrzyżowanie człowieka z zombie po całonocnym czytaniu niezwykle ciekawej książki

czwartek, 8 stycznia 2015

Wyzwanie czytelnicze 2015 i Biedronkowa biblioteczka

Portal granice.pl ogłosił tegoroczną edycję wyzwania czytelniczego.
Do wyboru mamy 4 kategorie, w których możemy wziąć udział:
"a) 52 książki - 2015 - czytasz jedną książkę tygodniowo
b) 26 książek - 2015 - czytasz jedną książkę w ciągu 14 dni
c) 12 książek - 2015 - czytasz jedną książkę miesięcznie
d) czytam regularnie w 2015 roku - regularnie sięgasz po książki, ale nie wiesz, ile książek dasz radę przeczytać. Wyzwanie to jest kierowane do użytkowników, którzy najprawdopodobniej nie przeczytają nawet 12 książek w ciągu roku."

Aby wziąć udział w wyzwaniu wystarczy zalogować się na swoje konto na portalu, utworzyć nową półkę z nazwą wybranej kategorii (w moim wypadku jest to: 52 książki 2015) i systematycznie dodawać do niej przeczytane tytuły. Jest o co walczyć! Na początku przyszłego roku jury portalu wybierze spośród czytelników laureatów. Twórcy wybranych przez redakcję najciekawszych półek otrzymają odpowiednio:
- 52 książki (ci, którzy przeczytają 52 książki w ciągu roku)
- 26 książek (ci, którzy przeczytają 26 książek w ciągu roku)
- 12 książek (ci, którzy przeczytają jedną książkę miesięcznie)
- zestawy książek (ci, którzy nie zadeklarują konkretnej liczby, lecz po prostu będą czytać regularnie i prowadzić swoje biblioteczki).

Zachęcam do wzięcia udziału :)

Chciałam Was jeszcze poinformować, że od dzisiaj w Biedronce możecie nabyć naprawdę chodliwe i ciekawe tytuły w cenie 9.99! Ja już sklep odwiedziłam i zaopatrzyłam się w dwa świeżutkie tytuły, a mianowicie:

Przezroczysta fabryka dusz - Gordon Dahlquist


oraz

Martwa natura - Joy Fielding


Czekajcie na recenzje! :)

Polowałam na "Złe miejsce" - Deana Koontza, ale niestety nie ma jej w moim mieście.

REKLAMA