poniedziałek, 4 maja 2015

Jojo Moyes - Razem będzie lepiej

Autor: Jojo Moyes
Tytuł: Razem będzie lepiej
Wydawnictwo: Znak Między Słowami
Gatunek: Literatura piękna
Ocena: 9

Wydawnictwo Znak ostro jedzie po bandzie. Wydawało by się, że ostatnio na rynek wchodzą same najlepsze książki. Po raz kolejny jestem dumna, że mogę z nimi współpracować. I po raz kolejny wydali jedną z lepszych książek... Serio.

Jess ma wybitnie ciężkie życie. Śmiem twierdzić nawet, że ma ostro przerąbane. Aby utrzymać dwójkę dzieci, musi zasuwać na dwa etaty, co pozwala jej z ledwością trzymać koniec z końcem. Pewnego dnia jej córka dostaje propozycję udziału w konkursie matematycznym, który w razie wygranej, zapewni jej możliwość nauki w jednej z najlepszych szkół dla wyjątkowych uczniów, których pasją są przedmioty ścisłe. W myśl potwierdzenia prawdziwości hasła "life is brutal, full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas" rodzi się kolejny problem. Konkurs odbywa się na drugim końcu kraju, a rodzina nie posiada funduszy na taką podróż. Jess jednak ma twardy tyłek i zawsze znajduje pomysł (niekoniecznie dobry) na rozwiązanie nawarstwiających się kłopotów. Tak więc, mimo problemów i portfela, który jest pusty jak bęben Rolling Stone`sów wyrusza w wariacką podróż z wybitnie zdolną córką, przybranym synem - fanem stylu gotyckiego, wielkim, śliniącym się psem i przypadkowym mężczyzną, z własnymi problemami, który w najgorszym momencie ratuje ich z opresji.

To jest opowieść o rodzinie, która nigdzie nie pasowała. O dziewczynce, która była trochę dziwna i wolała matematykę od makijażu. O chłopaku, który lubił się malować i nie należał do żadnego plemienia.

Ta książka może nauczyć kilku rzeczy:
1) Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej;
2) Jeśli ktoś mówi, że jesteś dziwny, to pewnie jesteś;
3) Jeśli już jesteś dziwny to należy mieć to gdzieś i znaleźć sobie kogoś równie dziwnego;
4) Nawet najgorszy dupek może okazać się Supermanem.
5) Nawet Superman popełnia błędy.
6) Czytanie do rana jest możliwe!

Książka zawiera elementy komiczne i tragiczne. Przy tych pierwszych człowiek uśmiecha się mimo woli do zadrukowanej strony i nie jest to objaw choroby (taa, powiedz to mojej mamie). Drugie zaś dają wiele do myślenia, a momentami nawet nawilżają oczy. Rozdziały z podziałem na narracje pozwalają zapoznać się z historią z każdej strony i poznać punkt widzenia poszczególnych bohaterów. Czcionka duża, fabuła przyjemna w odbiorze i wzbudzająca pozytywne emocje. No i ta okładka! Piękna, wiosenna i bez przepychu. Same pozytywy - dlatego mocne 9!



Dziękuję Wydawnictwu Znak za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

2 komentarze:

  1. Już gdzieś dzisiaj pisałam, że, mimo że matematyczka ze mnie żadna, bardzo lubię motyw tej dziedziny w literaturze. Mam nadzieję, że książka wpadnie w moje łapki.
    I podoba mi się Twoja recenzja! Jest napisana tak lekko... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o książkach Jojo Moyes, ale póki co nie miałam okazji się z nimi zapoznać. Mam nadzieję, że to się zmieni...

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza.
Wszelkie komentarze, które jakkolwiek urażają moją godność osobistą, a także te, pisane z pomocą popularnej łaciny podwórkowej zostaną skasowane.
Żeby formalności stało się za dość, przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie moich tekstów bez mojej zgody jest zabronione.

REKLAMA