środa, 4 lutego 2015

Hanna Winter - Giń

Autor: Hanna Winter
Tytuł: Giń
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Gatunek: Kryminał
Ocena (1-10): 6

Hanna Winter jest berlińską pisarką. Jej pierwszy thriller „Ślady dzieci” w przebojowy sposób się bestsellerem.
Mam dar wybierania dobrych książek. Do wyboru "Giń" przekonała mnie okłada. Czyż nie jest piękna? Gruby pukiel włosów zapleciony w warkocz zdobią plamy krwi - od razu wiedziałam, że będzie krwawo, ostro i tajemniczo.
W książce poznajemy Larę Simons, która z niewiadomych powodów staje się celem seryjnego berlińskiego "Wypruwacza", który bestialsko morduje kobiety pasujące do pewnego schematu. Lara ledwo uchodzi z życiem i za namową policji korzysta z Programu Ochrony Świadków tracąc swoją dotychczasową tożsamość. Niestety, to nie koniec jej koszmaru. Zabójca niczym myśliwy śledzi każdy jej ruch i nie pozwala o sobie zapomnieć. Jedno jest pewne. Nawet z nową tożsamością i zmienionym wyglądem zewnętrznym nie jest w stanie uciec przed przeznaczeniem...
"Giń" to książka dla ludzi przyzwyczajonych do rozlewu krwi, zmasakrowanych zwłok i ostrych zwrotów akcji. Adrenalina trzyma nas, aż do ostatniej strony i mimo tego, iż wydawało by się że rozwiązanie zagadki ma miejsce dużo wcześniej, to jednak można nieźle się zdziwić. Wspaniała fabuła, dobre opisy otoczenia i emocji głównej postaci, a także wyjaśnienie postępowania zabójcy w sposób zrozumiały i dający do myślenia jest dużym plusem dla książki. Czytelnik nie odnosi wrażenia, że coś przeoczył. Książka posiada wszystkie elementy obowiązkowe w dobrym, chwytliwym kryminale. Pisana prostym, zrozumiałym językiem, bez zbędnych elementów, które mogłyby nudzić czytelnika.   Całość dopełnia piękna, jak już pisałam, okładka, która jest jednym z powodów, dla których sięgnęłam po tą pozycję.
Polecam z czystym sumieniem.

1 komentarz:

  1. Wspaniala ksiazka wlasnie skonczylem i chce sie tylm podzielic warta przeczytania i wciagajaca 10/10

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza.
Wszelkie komentarze, które jakkolwiek urażają moją godność osobistą, a także te, pisane z pomocą popularnej łaciny podwórkowej zostaną skasowane.
Żeby formalności stało się za dość, przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie moich tekstów bez mojej zgody jest zabronione.

REKLAMA