niedziela, 22 marca 2015

Irene Cao - Pragnę Cię

Autor: Irene Cao
Tytuł: Pragnę Cię
Wydawnictwo: Sonia Draga
Gatunek: Romans z elementami erotyki
Ocena: 7

Zastanawialiście się kiedyś, co symbolizuje okładka książki? 
Klasyczna czarna okładka, z fioletowym... właśnie, czym?
Dymem? Niech będzie - nazwijmy to dymem.

"Fiolet to symbol poszukiwania, wolności i przestrzeni. Osoby lubiące fiolet cechuje zamiłowanie do piękna, powaga, odpowiedzialność, tajemniczość i intuicja. Innym znaczeniem koloru fioletowego jest też doskonała miłość."

Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile wspólnego ma to z historią zawartą w tej książce...
Irene Cao po raz kolejny pokazała, że seks jest czymś wartościowym tylko z odpowiednim mężczyzną.
Elena Volpe - restauratorka, rodem z pięknej Wenecji szuka ukojenia w przygodnym seksie, po bolesnym rozstaniu z przystojnym Sycylijczykiem, który mimo że wyznał jej miłość, postanawia pozostać u boku swojej, rozchwianej emocjonalnie żony - Lucrezji.
Bohaterka jest zdruzgotana, ale postanawia czerpać z życia ile się da, dlatego w pierwszych kilku rozdziałach możemy poznać jej "gorszą stronę". Kobieta nie stroni od alkoholu i seksu z przypadkowo poznanymi mężczyznami, które pozwalają jej choć na chwilę zapomnieć o Leonardo. Zaniedbuje rodzinę, przyjaciół i pracę. Wszystko zmienia się, gdy w czasie spotkania z Lucrezją, Elena ulega wypadkowi, w wyniku którego łamie nogę i jest zmuszona poruszać się o kulach. Za sprawką przyjaciela, który potajemnie informuje Leonarda o zdarzeniu, kochankowie spotykają się po raz kolejny. Mężczyzna oznajmia, że rozstał się z żoną i chce zacząć od nowa, po czym proponuje jej wyjazd na Sycylię. Elena, nie do końca świadoma co tak naprawdę się wydarzyło, musi wybrać między powrotem z rodzicami do domu, a wycieczką na Stromboli z Leonardem. Sprzeczne emocje targają bohaterką, bo pomimo tego iż nadal czuje się mocno zraniona, postanawia stawić wszystko na jedną kartę i spontanicznie podejmuje decyzję.
Od tej chwili wszystko się zmienia, obserwujemy jak życie Eleny nabiera harmonii u boku Leonarda, a ich związek zdaje się być skazany na sukces. Gdzieś tam, nadal jest Lucrezja, która nigdy nie pozwoli, aby ktokolwiek rozwalił jej, nieistniejące zresztą od dawna małżeństwo.
To wszystko to jednak tylko przedsmak zdarzeń, z którymi będą musieli zmierzyć się Elena i Leonardo...
Książka ta, jak i pozostałe jest napisana ze smakiem. Nie ma w niej perwersji, która mogłaby odrzucić niektórych czytelników. Emocje dawkowane z umiarem, a punkt zwrotny historii jest mocno określony, więc nie sposób go przeoczyć. Czyta się szybko i przyjemnie, strona po stronie chłonąc kolejne rozdziały. Jest mi trochę przykro, że to już koniec trylogii, bo burzliwa historia "związku" i z początku nieświadomej przynależności do siebie tych dwojga bohaterów bardzo mnie wciągnęła. Jestem pewna, że jeśli chodzi o gorące romanse, usmacznione wątkiem erotycznym, ta trylogia zdecydowanie zasłużyła na miejsce na podium. Polecam.

4 komentarze:

  1. Nie, seria zdecydowanie nie dla mnie. Ale fajnie, że książka spodobała się Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Radosławie, jestem skłonna uwierzyć, że nie jest Pan zainteresowany. To literatura zdecydowanie kobieca.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Ta trylogia bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To zachęcająca opinia. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie gorzej. Szczególnie, że zdania są naprawdę podzielone.
    Chyba się skuszę.:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza.
Wszelkie komentarze, które jakkolwiek urażają moją godność osobistą, a także te, pisane z pomocą popularnej łaciny podwórkowej zostaną skasowane.
Żeby formalności stało się za dość, przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie moich tekstów bez mojej zgody jest zabronione.

REKLAMA