piątek, 24 października 2014

Theresa Monsour - Mroczny dom

Autor: Theresa Monsour
Tytuł: Mroczny dom
Wydawnictwo: Aurum
Gatunek: Kryminał
Ocena: 2

Długo męczyłam się z tą książką. Czytałam z nadzieją, że może tylko początek jest taki kiczowaty, ale moje nadzieje nikły wraz z kolejną, czytaną stroną.
Nic mnie bardziej nie wkurza, niż książka pisana milionem krótkich zdań, np.:

"Krwawienie ustawało. Ransom wrzuciła papier do toalety. Wstała i spuściła wodę. Otworzyła drzwi kabiny i wyszła. Podeszła do lustra i pochyliła się do przodu. Rana cały czas krwawiła(...). Wyciągnęła kolejny plaster. Rozerwała opakowanie."

Taki styl pisania sprawia, że szlag mnie trafia. Mam ochotę wziąć książkę i schować gdzieś w szafie, zapomnieć o niej i nigdy więcej po nią nie sięgać. Gdzie jakieś zdania złożone?  Same kropki i kropki.
Co do samej akcji - przejadły mi się tak przewidywalne książki. Po pierwszych dwóch rozdziałach już wiedziałam, co będzie w następnych dwóch. Nuda, nuda, nuda.
Cała książka składa się z dwóch głównych wątków. Raz czytamy historię morderców, raz policjantów. Jak zawsze schemat: morderstwo - ściganie - ucieczka - areszt. Jestem bardzo rozczarowana, liczyłam na fajny kryminał na bezsenne noce, a wyszedł średni gniot, przy którym łatwiej było zasnąć...

2 komentarze:

  1. Nie dziwię się, że się męczyłaś, też nie lubię takich krótkich zdań, które wyglądają jakby pisało je dziecko, dopiero ćwiczące pisanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Myślałam, że książka nadrobi ten styl fabułą, ale niestety. Autorka poległa na całej linii.

      Usuń

Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza.
Wszelkie komentarze, które jakkolwiek urażają moją godność osobistą, a także te, pisane z pomocą popularnej łaciny podwórkowej zostaną skasowane.
Żeby formalności stało się za dość, przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie moich tekstów bez mojej zgody jest zabronione.

REKLAMA