sobota, 10 stycznia 2015

Joy Fielding - Martwa natura

Autor: Joy Fielding
Tytuł: Martwa natura
Wydawnictwo: Świat Książki
Gatunek: Thriller/kryminał
Ocena: 5!


Joy Fielding jest autorką kilkunastu książek, z których zdecydowana większość otrzymała tytuł międzynarodowego bestsellera. Autorka pisze głównie powieści psychologiczno-obyczajowe, w których główną rolę odgrywają kobiety dojrzałe, ustatkowane, którym los nie szczędzi jednak niespodzianek, stawiając je przed trudnymi wyborami. Czytając książki tej autorki odnosi się wrażenie, że porusza problemy dotyczące wielu z nas i poprzez losy bohaterek wskazuje niektóre sposoby radzenia sobie z nimi. "Martwa natura" jest jedną z książek, w której możemy odnaleźć skrawki naszej własnej osobowości, postawić się w sytuacji bohaterki, zastanowić się, jak my odnaleźlibyśmy się w takiej czy innej sytuacji.

Bohaterką tej opowieści jest trzydziestoletnia Casey Marshall - dobrze sytuowana, zamożna, szczęśliwa w małżeństwie kobieta, która odziedziczyła po swoim ojcu pokaźną sumę pieniędzy. Casey odnosi sukcesy zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy. Mąż kocha ją bezgranicznie, przyjaciółki wspierają. Jedyną kwestią, z którą Casey ma problem to jej młodsza siostra Drew (ale jeden problem to nie problem, czyż nie?). Idylla jednak się kończy. Pewnego popołudnia w Casey uderza samochód. Dziewczyna zostaje zabrana do szpitala, gdzie stwierdzają poważny wstrząs mózgu oraz liczne złamania nóg i rąk. Sprawca zdarzenia ucieka. Wydawało by się, że to zwykły wypadek, jednak z biegiem czasu na jaw wychodzą zaskakujące fakty. Casey kilka miesięcy spędza w śpiączce, jednak cały czas słyszy rozmowy swoich znajomych, męża, lekarzy i pielęgniarek,niejednokrotnie bardzo dla niej bolesne, przykre i zaskakujące. Dziewczyna z całych sił walczy o życie, robiąc gigantyczne postępy i próbując rozwikłać zagadkę tego zamachu na jej życie. Prawda okazuje się być przerażająca, człowiek odpowiedzialny za wszystko okazuje się być w zasięgu jej ręki i planuje dokończyć to, co zaczął...

Czytałam tą książkę do 4.30 na ranem nie mając żadnych wyrzutów sumienia, że obudzę się w stanie bookzombie*. Wstając, dokończyłam kilka ostatnich rozdziałów. To ta książka, po której człowiek ma prawo mieć "książkowego kaca". To ta książka, która zostaje w pamięci, rozbudza wyobraźnie i powoduje gęsią skórkę. To ta książka, którą musicie przeczytać. Polecam!


*bookzombie - skrzyżowanie człowieka z zombie po całonocnym czytaniu niezwykle ciekawej książki

3 komentarze:

  1. Na tą książkę to się chyba kiedyś skuszę. :) Zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie :)! To historia, która długo zostaje w pamięci:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytało mi się całkiem przyjemnie. Ja sama nie wyobrażam sobie, jakby to było, jakbym została tak naprawdę zamknięta w swoim ciele i wiedziała, co się dzieje dookoła. Nie chciałabym się dowiedzieć tego, co główna bohaterka :P

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza.
Wszelkie komentarze, które jakkolwiek urażają moją godność osobistą, a także te, pisane z pomocą popularnej łaciny podwórkowej zostaną skasowane.
Żeby formalności stało się za dość, przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie moich tekstów bez mojej zgody jest zabronione.

REKLAMA